W życiu każdego młodego człowieka przychodzi taki moment, kiedy wyfruwa z gniazda rodzinnego i zaczyna, od razu w pełni lub dopiero stopniowo, ale jednak, żyć na własny rachunek, po swojemu, niezależnie, bez rodziców lub opiekunów.
Często tym przełomowym momentem jest zdanie egzaminu maturalnego i wyjazd na studia do większego lub po prostu oddalonego od domu rodzinnego miasta. Młodzi ludzie chwalą sobie decyzję o wyjeździe od rodziców, ponieważ to bezcenna lekcja życia. Należy samemu o wszystko zadbać, można się nauczyć odpowiedzialności, sumienności, dobrej organizacji swoim czasem i dzieleniem go na obowiązki oraz przyjemności.
Nawet jeśli lata studenckie przeminą wesoło w licznym gronie żaków mieszkających z nami w jednym akademiku, przyjdzie czas, kiedy młody człowiek zaczyna myśleć o własnym mieszkaniu.
Pierwsza poważna praca po studiach, większe pieniądze, ale także inny tryb życia, ponieważ zazwyczaj praca na etacie wiąże się z pewnym rutynowym schematem, byciem w pracy „od do”. W takich sytuacjach powrót do domu wiąże się z odpoczynkiem, idyllą i miejscem relaksu, wyciszenia, spokoju. Nie chcemy mieć tam już grupy przypadkowych osób. Stąd też tak powszechne obecne dążenie młodych ludzi do posiadania własnego mieszkania.
Własny kąt daje możliwość życia po swojemu, według swoich reguł, bez oglądania się na inne osoby, z nierzadko pewnymi swoimi nawykami, niekiedy nam nieodpowiadającymi.
Do wspólnego mieszkania ciągnie też pary, chcące powoli wić swoje gniazdko, urządzać mieszkanie po swojemu, decydować o jego wystroju, od tak prozaicznych rzeczy jak kolor ścian aż po meble i pełne wyposażenie każdego z pokoi.
Posiadanie własnego miejsca na świecie, swojego azylu, miejsca, do którego zawsze będzie można wrócić i – co jeszcze piękniejsze – w którym zawsze ktoś będzie na nas czekał, a także ponad wszystko, miejsca, w którym będziemy się czuć dobrze, komfortowo i bezpiecznie, to całkiem naturalna potrzeba każdego jednego człowieka na świecie. Takim azylem może być własne mieszkanie, urządzone w swoim niepowtarzalnym stylu i oddające charakter jego mieszkańców.
Posiadanie nieruchomości w Polsce w chwili obecnej nie dla każdego jest jednak osiągalne. Obecne ceny mieszkań są na tyle wysokie, że tylko nielicznych stać na kupno własnego M4 za gotówkę. A jeśli nie gotówka, to w grę zaczynają wchodzić kredyty.
Kredyt na zakup mieszkania to niekiedy jedna z pierwszych wspólnych decyzji młodej pary lub w ogóle młodego człowieka, który pojawia się na rynku pracy i zaczyna zarabiać jakieś konkretniejsze pieniądze.
Jeśli nie otrzymaliśmy mieszkania od rodziców lub w spadku po jakimś krewnym, na pewno będziemy dążyć do kupna własnego mieszkania za swoje środki.
Potrzeba życia po swojemu, niezależnie i w pełni komfortowo z całą pewnością przewyższa cierpliwość niejednego młodego człowieka w oczekiwaniu na odłożenie odpowiedniej ilości gotówki na zakup nieruchomości.
Kredyt na mieszkanie załatwia w pewnym sensie sprawę. Banki oferują aktualnie szeroką ofertę i wiele możliwości, dogodnych w różnych przypadkach i przy różnych możliwościach jego spłaty.
Są oczywiście osoby, które długo zapierały się (lub dalej to robią) że, nie będą się zadłużać, nie chcą podpisywać cyrografu i skazywać się na kilkadziesiąt lat spłaty tak ogromnego kredytu.
Oczywiście nie jest to jedyne rozwiązanie. Dużo zależy od sytuacji materialnej naszej najbliższej rodziny, od sytuacji rodzinnej ogólnie, ponieważ niekiedy stan zdrowia rodziców lub dziadków zmusza nas do wzięcia ich pod swoją opiekę, w tym również do wspólnego zamieszkania.
Ponadto nie każdy człowiek będzie chciał osiąść na stałe w tym jednym konkretnym miejscu. Posiadacz duszy prawdziwego podróżnika, być może będzie w swoim życiu wiele podróżował, zmieniał często miejsce zamieszkania i pracował, nawet dorywczo, to tu, to tam, to na tym kontynencie, to na tamtym. Nie każdy człowiek musi posiadać potrzebę zakładania rodziny i osiadania z nim w celu statecznego życia podyktowanego pewnymi nieodzownymi obowiązkami szkolno-zawodowymi. Każdy przypadek należy rozpatrywać jednostkowo.